– Ty kreaturo przebrzydła, tleniony palancie, już ja ci
pokażę, niech no tylko wstanę, więcej nie pozwolę ci się dotknąć, wykastruję…
– Panie ministrze, bardzo przepraszam. Proszę nie zwracać na
to uwagi, za chwilę minie. Ona teraz nie jest sobą.
– Nie zna jej pan, ale to naprawdę nic takiego. Ta kobieta
wyzywa mnie od momentu, kiedy pierwszy raz ujrzała mnie na oczy. Jestem przyzwyczajony.
– Rozumiem. I pan to znosi?
– Teraz mi pan nie uwierzy, ale zwykle to bardzo urocza osoba. W końcu moja żona. Bardzo ją kocham, tylko podczas porodu trochę jej odbija. Wiem co
mówię, bo to już nasze trzecie dziecko.
Ale super! 💜 Fajnie się czytało, więc czekam na kolejne drabble w Twoim wykonaniu xD :-)
OdpowiedzUsuńJejku, bardzo Ci dziękuję, nie spodziewałam się :)
UsuńTo drabble niewątpliwe trafia do moich ulubionych tekstów z tej kategorii! Niby takie krótkie a zapewniło mi uśmiech od ucha do ucha! Super, po prostu. C:
OdpowiedzUsuńTylko jeden mały błąd się wkradł - pokażę, a nie pokarzę.
Pozdrawiam! :)
Kercia, ależ mi Cię brakowało w komentarzach! Błąd poprawiony, dziękuję za zwrócenie uwagi :*
UsuńP.S. Kiedy next u Ciebie? :)
Och, jak mi miło! Przepraszam, ciągle zabieram się za Szach Mat, ale coś mi nie wychodzi! Mam teraz sporo na głowie. :) Jeśli chodzi o mój rozdział - będę się starać dodać coś niebawem, bo wiem, że już trochę minęło od ostatniego, ale jak mówiłam - jestem teraz okropnie zabiegana! <3
UsuńBędę czekać na Twój rozdział. Co do Szach i mat, przeczytasz kiedyś tam ;) średnio jestem z niego zadowolona więc wiesz xD
UsuńAhhhahahahahah, kochane <3 Widzę, że stałam się inspiracją xD #Qeiko #taki #fejm
OdpowiedzUsuńTo jest świetne! Ja chcę więcej! (co z tego, że drabble to stusłówki, dla mnie i tak za krótko) Takie lekkie i przyjemne. Ostatnia wypowiedź mnie rozbroiła, śmiałam się do telefonu ;D Oby więcej takich perełek, właśnie to cenię w drabble'ach — krótko i treściwie, a do tego — w Twoim przypadku — zabawnie. To jest najlepsze polskie drabble Dramione, jakie czytałam. Pisz takich więcej, czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam, Qeiko
dramione-i-think-i-love-you.blogspot.com
Qeiko, Ty moja inspiracjo :* Cieszę się, że podołałam! Pewnie coś jeszcze skrobnę w tej formie, bo baaardzo mi się spodobało i na dodatek wyszło równo 100 słów. Wszystko przez Ciebie! No dobrze, dzięki Tobie :) Więcej masz w rozdziałowcach, ale chodzi mi po głowie miniatura...jestem na fali, jak już wspominałam :D
UsuńKocham kocham kocham i ciebie i to ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :*
UsuńKrótkie, ale jakże zabawne :D Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miód na moje uszy :)
UsuńIdealnie pasuje do moich wyobrażeń o "rodzinnej przyszłości" Draco i Hermiony :D Zawsze tak sobie myślałam, że go zwyzywa podczas porodu ;)
OdpowiedzUsuńLecę czytać następne :)
Cassandra
Bardzo się cieszę, że trafiłam w Twój gust i wyobrażenia. To moje pierwsze drabble i zdecydowanie ulubione :)
UsuńTakie maleństwo, a ładne :) Lubię, gdy Hermiona w ten sposób się zachowuje podczas porodu :) Jest wtedy taka... niehermionowata :D No i pielęgniarka też dobra - chociaż nie wiem, czy jakakolwiek śmiałaby się w ten sposób odezwać do głowy de facto państwa - może, jakby Hermiona zaczęła rodzić nagle i zamiast pielęgniarki, byliby na jakiejś wizycie, gdzieś? W sprawach biznesowych? Wtedy może już lepiej, jakby jeden minister do drugiego tak powiedział, niż podrzędna pielęgniarka :)
OdpowiedzUsuńAle i tak podoba mi się :) Wyłapałam tylko jedną podwójną spację :)
Pozdrawiam,
Rzan.
Kogo moje oczy widzą :) Dzięki, że wpadłaś. Co Ty z tą pielęgniarką? Tu żadnej nie ma :D Spację biegnę poprawić :) Cieszę się, że przypadło Ci do gustu, bo to moje pierwsze było :)
UsuńKocham Kocham Kocham <3 cudowne
OdpowiedzUsuń